Choroby psychiczne, czyli gdzie straciliśmy głowę. Tabu, czyli prawda,prawda i tylko prawda, odcinek 1.

,,Uderzenie – sposób ucieczki

To znaczy, że jestem tchórzem’’ – Ja

Tchórz… Jest to raczej obraźliwe określenie prawda? To dlaczego ja o sobie tak mówię? Czy to dlatego, że chcę sobie jeszcze bardziej dowalić? Nie. Mówię tak o sobie, bo gdy miałam pomoc pod nosem, ja wolałam uciekać w świat mroku. W świat samookaleczeń. Niestety znam wielu ludzi, którzy też przez to przechodzą. Którzy też bawią się ze śmiercią. W sumie… Opowiem wam historię pewnej dziewczynki. 

Pewna mała dziewczynka, miała z 10 lat

Kochała to życie, kochała ten świat

Choć było ciężko, ona ciągle się starała

Uwierzyć w ludzi, złe myśli odpędzić próbowała

Nie było łatwo, ojciec był alkoholikiem

I każdy jego powrót do domu kończył się krzykiem

Czasami nie wracał, niby spokój miał być wreszcie

Lecz nie, trzeba było szukać go po całym mieście

Matka załamana prosiła, błagała

By przestał pić, bo co robić niby miała

On zamiast tego bić ją zaczął

A mała dziewczynka patrzyła na to płacząc

Z latami coraz ciężej było jej

W szkole wyśmiewana, lecz mówiła jest okej

Nikt nic nie podejrzewał, aż do jednej chwili

Miała 15 lat, chciała podciąć sobie żyły

Tej dziewczynie nie udało się, bo zatrzymała ją przyjaciółka. I wiecie co? Teraz żyje i ma się świetnie. W sumie, dlaczego by nie zapytać jej o parę rzeczy?

Ja: Co się stało po Twojej próbie samobójczej?

M: Koleżanka mnie zatrzymała, więc nie wiem, czy to można nazwać próbą samobójczą, ale po tym zdarzeniu O…a pobiegła po naszą wychowawczynię. Pani porozmawiała ze mną i obie zdecydowałyśmy, że powiemy o tym mojej cioci, do której na tamten moment miałam największe zaufanie. Potem moja ciocia przyjechała i razem powiedziałyśmy o wszystkim mamie, która od razu skontaktowała się z psychiatrą, a następnie pojechałyśmy na wizytę. Pani psychiatra skierowała mnie do kliniki psychiatrycznej i tam odbyłam dwumiesięczne leczenie pod kątem depresji. Po tym czasie wyszłam i zaczęłam leczenie w domu, co składało się z brania leków i psychoterapii. Wszystko kontynuuje do dzisiaj. 

Ja: Czy uważasz, że w klinice Ci pomogli?

M: Uważam, że w pewien sposób pomogli, chociaż większość musiałam wypracować sama.

Ja: A gdzie znalazłaś siłę do walki z chorobą?

M: Uważam, że była ona we mnie. Z jednej strony moje doświadczenia były traumatyczne, ale z drugiej dały mi siłę. Siłę do walki, ponieważ zawsze sobie powtarzałam ,,Kurczę, tyle przeszłam w życiu, a ma mnie pokonać jakaś depresja? No chyba nie”. Poza tym miałam wszechobecne wsparcie w rodzinie, przyjaciołach oraz ludziach z oddziału.

Ja: Czy Twoim zdaniem ważne jest mówienie o zdrowiu psychicznym? Dlaczego?

M: Moim zdaniem bardzo ważne jest mówienie o zdrowiu psychicznym, ponieważ gdy ja potrzebowałam pomocy w moim otoczeniu to był temat tabu i nie wiedziałam, że jak ktoś sobie nie radzi, to nie jest nic złego. Chciałabym aby proszenie o pomoc w zakresie zdrowia psychicznego było czymś naturalnym. Dlatego proszę wszystkich co to czytają aby zawsze, ale to zawsze byli szczerzy odnośnie swojego samopoczucia żeby nie skończyli tak jak ja mogłam. Nie poddawajcie się, bo zawsze po burzy wychodzi słońce. 

Skoro znamy zdanie osoby, która to wszystko przeszła to porozmawiajmy teraz z człowiekiem, który na co dzień pracuje z osobami, które potrzebują pomocy w swojej walce.

Ja: Skoro mamy XXI wiek, to dlaczego dalej ludzie boją się mówić o zdrowiu psychicznym?

Psycholog: Trudno mi powiedzieć czy się boją. Myślę, że jest to kwestia indywidualna. Pewnie zależy to od osoby i kontekstu. Nasze funkcjonowanie psychiczne nie pozostaje przecież bez znaczenia dla naszego obrazu samych siebie. Niejednokrotnie mamy także poczucie, że inni postrzegają nas przez pryzmat tego, jak funkcjonujemy psychicznie.

W mojej ocenie o zdrowiu psychicznym, jakości naszego funkcjonowania i przeżywanych trudnościach mówi się jednak coraz częściej. Jesteśmy ciekawi wiedzy psychologicznej, poznajemy ją bo mamy do niej dostęp. W mediach jest dziś wiele informacji, które w sposób specjalistyczny odnoszą się do zdrowia psychicznego, a zainteresowanie nimi wskazuje na otwartość w tym zakresie. Coraz chętniej, bez skrępowania korzystamy też z pomocy psychologicznej, psychiatrycznej czy psychoterapeutycznej. Nie krępujemy się tego, przeciwnie. Zauważmy np. kampanię Twarze Depresji – jest to kampania otwartej dyskusji o doświadczeniu zaburzeń nastroju.

Ja: Dlaczego zdrowie psychiczne jest ważne?

Psycholog: Zdrowie psychiczne stanowi podstawę naszego funkcjonowania. Odnosi się do tego, w jaki sposób postrzegamy świat, jak widzimy samych siebie, jak regulujemy emocje i budujemy relacje. Ważne jest, żeby mieć wiedzę o naszym funkcjonowaniu psychicznym, ponieważ wiedza daje nam kompetencje do radzenia sobie. Zawsze, gdy doświadczamy trudności i nie wiemy jak sobie z tym poradzić, to warto jest skorzystać z pomocy specjalisty.

Ja: Jakie są najczęstsze problemy, z jakimi osoby do Pani przychodzą i dlaczego Pani zdaniem akurat te dominują?

Na przestrzeni lat pracowałam z tak wieloma trudnościami, że obecnie nie jest łatwym zawężenie jakie problemy dominują. Mogę odnieść się tu bardziej w wymiarze zgeneralizowanym. Pomoc psychoterapeutyczna ma dziś bardzo szerokie zastosowanie, obejmuje pomoc w zakresie trudności w regulacji emocji, zaburzeń nastroju, negatywnego obrazu siebie, nadmiernego przeżywania lęku czy też trudności w kontaktach z innymi. Pomoc może obejmować terapię indywidualną lub grupową, może dotyczyć dzieci, młodzieży, osób dorosłych. Obejmuje pary i rodziny. Zarówno formy jak i zakres udzielanego wsparcia są dziś bardzo szerokie.

Ja: Czemu tyle młodych osób ucieka w świat samookaleczeń?

Psycholog: Samookaleczenia stanowią m.in. formę regulacji emocji. Przyczyny szczegółowe mogą być bardzo różne. Tak jak wspomniałam wcześniej, moim zdaniem dla zdrowego funkcjonowania psychicznego ogromne znaczenie ma wiedza. Potrzebujemy mieć wiedzę o tym, co na nas wpływa emocjonalnie i jakie są pomocne sposoby zmniejszania dyskomfortu. Osoby nie mając wiedzy o swoim funkcjonowaniu mogą poszukiwać takich sposobów regulacji emocji, które przynoszą chwilową ulgę i trudno jest dostrzec, że ostatecznie ulga ta jest bardzo ulotna (tak naprawdę nigdy nie rozwiązuje problemu). Samouszkodzenia są strategią, która pozostawia więcej negatywnych konsekwencji niż jakakolwiek inna. Co więcej, jest to zawsze działanie ryzykowne i nie ma tutaj działań mniej lub bardziej zagrażających dla zdrowia i życia. Zawsze niosą ryzyko. 

Warto nauczyć się, że napięcie, nawet jak w danej chwili wydaje się nam nie do wytrzymania, to zawsze mija. Negatywne emocje nie rosną w nieskończoność, zawsze opadną. Żeby skrócić ten proces lepiej jest szukać sposobów bezpiecznych, np. relaksacja, aktywność fizyczna. 

Ja: Dlaczego młode osoby decydują się na krok ostateczny? Czemu nie sięgają po pomoc?

Psycholog: Nie ma tu jednoznacznej odpowiedzi. Przyczyny są zawsze mocno indywidualne. W tym aspekcie nie można  generalizować. Najważniejsze jest, żeby szerzyć wiedzę i perspektywę, że gdy tylko czujemy, że funkcjonowanie w świecie jest dla nas zbyt trudne, gdy nie wiemy jak sobie poradzić lub mamy poczucie, że nie poradzimy sobie z sytuacją trudną – zawsze spróbujmy zapytać kogoś o pomoc. Poczucie, że sobie nie poradzę, nie jest faktem. Poczucie to perspektywa, myśli, które nadajemy sytuacji. Zawsze są sposoby reagowania, możliwe sposoby radzenia sobie. W razie pytań możemy korzystać choćby z linii wsparcia, np. pod numerem 116 111.

Ja: Dziękuję za rozmowę.

W naszym kraju pomoc psychiatryczna jest na bardzo niskim poziomie, przez co wiele młodych osób popełnia samobójstwa. Chciałabym aby to się zmieniło dlatego proście o pomoc. Pamiętajcie, nie ma sytuacji bez wyjścia. Nie poddawajcie się i co najważniejsze nie bójcie się o tym mówić. 

Seria tabu, czyli prawda, prawda i tylko prawda powstaje przy współpracy Marceliny z ulicą krótką

Marcelina – może być każdym z Was, ponieważ nie rzuca się w oczy i zawsze siedzi cicho…. No może nie zawsze, bo gdy przyjdzie do bronienia swoich racji – ona jest pierwsza. Nienawidzi nudy. Pasjonatka sztuki, muzyki, kina i literatury (chociaż jest w liceum na profilu biologiczno-chemiczno-matematycznym). Każdą sytuację obraca w żart, nawet tę najbardziej poważną. W przyszłości ma wielkie plany, które ma nadzieję, że spełnią się same, ponieważ ona woli siedzieć i czekać z kawą w ręku.