grafika: Natalia Czajka

trzynasta kamienica

proces bandyckiej reprywatyzacji w samej Warszawie dotknął nawet 55 tys. ludzi. wśród nich są także mieszkańcy Trzynastej Kamienicy

 

 

kolejny remont na klatce; wiertarki
rozwyte w obrotach od czwartej do czwartej
z jazgotem i groźbą i smołą pod butem
wylaną pod progiem; na drzwiach widzę dziurę
co dłutem rozgrzebał gospodarz; minutę
zaledwie mi dajcie na ciszę; na lustrze
pęknięcia i szkiełka, gdy trzęsie budynkiem
opona przecięta, lecz dajcie mi chwilkę
nim pęknie gdzieś okno i w trzaskach głośnika
popłynie muzyka; tak ciężko oddychać
gdy lepią się wargi a fetor zza klatki
przeżera posadzki i szafki po babci,
gdy w hukach petardy upchanej w kontener
wydzieram godziny wśród nocy bezsennej
na linii adwokat mi mówi, że szkoda
mych nerwów na pokaz, by biegać po sądach
wtem znowu hałasy i wrzawa z podwórka
wiązanki w śmietniku i tumult aż ósma
wybije w majakach; więc leżę do rana
w tym chłodzie, co smaga z ciasnego mieszkania
a myśl gdzieś się gnieździ jedyna przytomna,
że kraj chyba cały już o mnie zapomniał