Baronowa z pędzlem, ikona i skandalistka. ,,Tamara Łempicka – kobieta w podróży”

Baronowa z pędzlem, królowa art deco, ikona, ale i skandalistka pierwszej połowy dwudziestego wieku. To tylko niektóre z określeń, których można użyć wobec Tamary Łempickiej. Wystawa jej poświęcona, “Tamara Łempicka – kobieta w podróży” w Muzeum Narodowym w Lublinie to podróż przez jej życie i obraz otaczających jej realiów lat dwudziestych.

Już od samego początku biografia Tamary Łempickiej budzi wątpliwości. Nie wiadomo, czy urodziła się w Moskwie czy Warszawie, bo prawdopodobnie sfałszowała swoją metrykę. Od dzieciństwa obracała się w środowisku artystycznym, najpierw w Sankt Petersburgu, potem w Paryżu. To w dzisiejszej Rosji Tamara poznała swojego męża, Tadeusza. Para spotkała się na przyjęciu, na które malarka przyszła w stroju chłopki w towarzystwie gęsi. Małżeństwo doczekało się córki Kizette, która potem została bohaterką kilku obrazów matki. 

Po przenosinach do Francji Tamara zaczęła częściej bywać na salonach, wdawać się w kolejne romanse. To tam powstała Tamara Łempicka – artystka. Malowała przede wszystkim portrety i martwe natury, utrzymując je w stylistyce art deco, którego królową jest nazywana do dziś. Skradła serca bogatszej warstwy paryskiego społeczeństwa, obracała się w kręgach najbardziej znanych francuskich artystów. Łempicka to feministka, kobieta sukcesu, która nie miała skrupułów. Dookoła niej powstawały kolejne skandale, głównie związane z jej romansami zarówno z mężczyznami, jak i kobietami, w które wdawała się już po rozwodzie z Tadeuszem. Kochała modę, osobiście znała Coco Chanel. Pragnęła rozgłosu, zwłaszcza gdy przeminęła moda na jej obrazy. Malarka dopominała się uwagi, bezskutecznie próbowała zmienić styl swojej twórczości.

Tamarę pełną skrajności i skandali, baronową z pędzlem, prawdziwą ikonę poznać można w lubelskim Muzeum Narodowym na poświęconej jej wystawie “Tamara Łempicka – kobieta w podróży”. Skąd ta podróż? Pomysłodawczynią jest sama bohaterka. – Życie jest jak podróż. Spakuj tylko to, co najbardziej potrzebne, bo musisz zostawić miejsce na to, co zbierzesz po drodze – mówiła artystka, która przez całe życie dużo podróżowała, zafascynowana przede wszystkim Włochami, gdzie często wracała. Wystawa to przekrój twórczości Łempickiej, ale i obraz artystycznego Paryża pierwszej połowy dwudziestego wieku. Nie brakuje najbardziej znanych obrazów malarki, jak chociażby “Młodej dziewczyny w zielonej sukience” czy “Autoportretu w zielonym bugatti”.

Wystawa potrwa do 14 sierpnia bieżącego roku. Szczegóły znajdziecie na stronie Muzeum Narodowego w Lublinie.