Co teraz z grupą Stonewall? – czyli krótko o sprawie Małego i Dużego Lokum

Zupełnie niedawno pisaliśmy o wizycie w poznańskim Lokum Stonewall. Niepowtarzalna atmosfera została tam w ostatnim czasie zburzona.

W ubiegły weekend, jak przekazują przedstawiciele lokali Lokum Stonewall, zostały one dotknięte przemocą ze strony organizacji partnerskich: HAH Global oraz Factory Idea. O czynach podjętych przez wymienione organizacje Grupa Stonewall pisze następująco: “W sposób przemocowy, bez konsultacji z nami podjęto decyzję o zakończeniu trwającej w nocy imprezy oraz zwolnieniu zatrudnionych w klubie osób. Przekazano nam również informację, że do obu miejsc zostanie wprowadzony nowy zespół, skompletowany bez żadnej konsultacji z nami.” Całość wypowiedzi jest dostępna na instagramie stowarzyszenia: @grupastonewall.

Sprawa pozostaje na razie niewyjaśniona. Pewnym jest jednak, że osoby pracujące do tej pory w Małym i Dużym Lokum zostały w jedną noc pozbawione pracy przez przedstawicieli byłych partnerów grupy. 

Przez tę niezaprzeczalnie smutną i niezrozumiałą sytuację na jakiś czas, z listy queerowych miejsc Poznania, a co za tym idzie – Polski zniknie najbardziej charakterystyczna i otwarta przestrzeń. W Lokum, odbywały się liczne imprezy promujące kulturę queeru, a osoby, które je organizowały zostały zmuszone do “zamrożenia” nadchodzących wydarzeń.

Z drugiej strony, przedstawiciel firmy Factory Idea Jakub Wilczyński twierdzi, że miał pewne podstawy, aby kazać „wszystkim w bezpardonowy sposób wypierda*ać”, jak czytamy w jego oświadczeniu.

„Osoby zatrudnione przez grupę Stonewall, w ramach naszej umowy o współpracę, dopuściły się do aktów wandalizmu, rzucania szkłem czy zrywania dekoracji w lokalach Hallo Cafe oraz Duże Lokum. Dodatkowo pracownicy na zmianie odstąpili od wykonywania obowiązków, nie kasowali za wstęp, szatnię, pozwolili sobie na rozdawanie alkoholu za darmo czy picie też za darmo w trakcie „pracy”. Alkohol i inne napoje były rozlane po stołach, na podłodze, a pracownicy tańczyli sobie na barach i stołach. Niektóre osoby nie były w stanie rozmawiać i chwiały się na nogach. Po przyjrzeniu się sposobowi obsługi klientów mogłem wywnioskować, że spora część płatności nie była realizowana. Po pytaniu „Dlaczego nie są kasowane napoje i alkohol?” odpowiedziano mi, że płatności będą realizowane później. Było to około godziny 3:00” – dodaje Wilczyński z Factory Idea.

Stonewall jednak ręczy za swoich pracowników i apeluje do poznańskich pracodawców o pomoc – „zgłoście nam swoje zapotrzebowanie, połączymy Was z osobami poszukującymi pracy”. Na oskarżenia Wilczyńskiego odnośnie rzekomych „aktów wandalizmu”, za to zaznaczają, że zwolnił on pracowników bez konsultacji z prezesem i przedstawicielami Grupy Stonewall. „Trudno to interpretować inaczej, niż jako próbę przejęcia i wykorzystania naszej pracy dla zwiększenia własnych zysków” – piszą na swoich social-mediach.

Aktualne informacje o Lokum i Stonewall znajdziecie na naszych social mediach oraz na krótkiej.