Wyniki wyszukiwania dla „celiński”
-
Zespół
—
by
Aleksandra Kuzioła – prezeska zarządu. Zafascynowana dziennikarstwem i działaniami partycypacyjnymi. Całe jej życie to organizacje pozarządowe, w których pracuje z dziećmi i młodzieżą. Swoją pracę wykorzystuje do zachęcania młodych do działania. Współzałożycielka “Ulica Krótkiej”, koordynatorka projektów dziennikarskich i partycypacyjnych, w tym Alei Reportera i Miejskiego Aktywatora Młodzieżowego. mail: ola.ulicakrotka@gmail.com Karo Nurzyńska – zastępczyni prezeski zarządu.…
-
Czy da się wygrać jakością i kreatywnością? Studio filmowe A24
Popkulturowo żyjemy w specyficznych czasach. Największy finansowy sukces odnoszą obecnie filmy takich marek jak Marvel Studios, które jeszcze silniej niż kiedyś opierają się na prostym schemacie i wydawałoby się linii najmniejszego oporu. Poza pewnymi wyjątkami niemal każda produkcja ma dokładnie taką samą budowę. Nie sposób nie wspomnieć także o warstwie wizualnej tych filmów – przez…
-
Niezwykły powrót – recenzja filmu „Wieloryb”
Sześciu aktorów, jedno mieszkanie, zbiór dialogów. Tak można by opisać „Wieloryba” w reżyserii Darrena Aronofsky’ego. Jak to możliwe, że biorąc pod uwagę wspomniane elementy, jest on jednym z najbardziej emocjonalnych filmów, jakie obejrzałem w życiu? Film porusza wiele trudnych tematów, między innymi kwestie depresji, otyłości, samotności, roli rodzica. Każdy z nich potraktowany jest odpowiednio poważnie…
-
Meteory
W swojej pracowni siedział analityk. Pracownia była właściwie jednym z wielu boksów w korporacji. Analityk na minutę notował 13.5 statystyki dotyczących przesunięć meteorów. Był bardzo dumny z tego wyniku, średnia firmy wynosiła 12. 12 statystyk razy 455 boksów dawało całkiem imponującą liczbę 5460 statystyk na minutę, co również napawało analityka dumą. Pewnego dnia do jego…
-
Religia miłości
1. Któregoś dnia, z puchatego obłoczka przepełnionego miłością Bożą, Adama przypadkowo zdmuchnęła przelatująca chmurka. Spadł na położoną niżej puchową pierzynkę. Wytrącona ambrozja również leciutko opadła na powierzchnię. Został jakby wyrwany z transu, rozejrzał się i postanowił, zamiast podfrunąć na świetlisty puch, przejść się w stronę widnokręgu. Nigdy nie zastanawiał się, co tam może być. Szedł…