-
“Niepotrzebnie traktujemy musical jako coś odrębnego od teatru” – rozmowa o musicalu “Fame” z Łukaszem Czyżem
“Fame” to musical powstały na podstawie filmu o tym samym tytule. Stworzone przez Steve’a Margoshesa, Jacquesa Levy’ego i Jose Fernandeza dzieło sceniczne zostało po raz pierwszy przedstawione pod koniec lat osiemdziesiątych w USA. Później zawitało również do Europy, zdobywając nominacje do prestiżowej brytyjskiej Olivier Award. Za najnowszą polską adaptację odpowiada warszawska grupa teatralna SZTOS we…
-
Jak czerpać radość z nauki [Sapere Aude #4]
Okej, okej, po trzech częściach negatywnych treści chyba powinnam napisać w końcu o czymś pozytywnym. W końcu, jak zaznaczyłam we wstępie, szkoła nie jest taka zła, jak ją malują. I to prawda! Osobiście mogę Wam powiedzieć, że uwielbiałam chodzić do szkoły. Kiedy mój brat szedł do zerówki, a ja musiałam zostawać w domu, byłam załamana,…
-
Miła. Część 4.
Zgodnie z oczekiwaniami, okres przejściowy został pożarty przez błotnego giganta, który jednego dnia miał formę mazi półpłynnej, w pełni brudzącej, a następnego – skały półlodowej, w pełni utwardzonej w najbardziej niedorzecznych formach. Trzeba było szczególnie uważać na kostki. Sąsiad Nudysta okazał się hybrydą ludzko-owadzią i w trakcie nocy przejściowej między temperaturami błotolubnymi a lodolubnymi przepoczwarzył…
-
Małe oczy, duże problemy – rodzinne sprawy na LFF
Podczas drugiego dnia Lubelskiego Festiwalu Filmowego dopadł mnie wachlarz emocji, a zapewnił to blok „Rodzinne sprawy”. Wszystkie z prezentowanych w nim krótkich metraży przybierały perspektywę, która chyba osobiście porusza mnie najbardziej, czyli perspektywę dziecięcą. Już pierwszy film zasygnalizował, że raczej nie będzie tu spraw przyjemnych i prostych. „Ściana” to według mnie niesamowicie trafny tytuł opowieści…
-
Nieprzepracowane traumy i walka o siebie – recenzja filmu ”Słoń”
Bartek (Jan Hrynkiewicz) mieszka samotnie z matką (Ewa Skibińska) na Podhalu, gdzie zajmuje się gospodarstwem rodzinnym. Chciałby założyć stadninę i nie planuje opuszczać rodzinnej miejscowości. Praca w barze, gospodarstwo i depresja matki stanowią całe jego życie. Pojawia się jednak Dawid (Paweł Tomaszewski), który opuścił Podhale lata temu. Teraz wraca po śmierci ojca, żeby zamknąć raz…
-
Dźwięki kolorów [Pociąg literacki – przystanek Azja Wschodnia]
Dziś nie wsiądziemy do Pociągu Literackiego. Czeka nas podróż na grzbiecie pięknego latającego wieloryba. Nie wierzycie? To użyjcie trochę wyobraźni, bo będzie nam wyjątkowo bardzo potrzebna. Najpierw jednak dwa zdania o przewodniku całego rejsu. To Jimmy Liao, a właściwie Liào Fúbīn (廖福彬) – ilustrator i autor książek. Pochodzi z Tajwanu. Przez dwanaście lat pracował w…
-
”Ten film ma smak słodkiej, dyniowej latte. Ten – pomarańczy z rozgrzewającej herbaty” – jesienny wybór poezji
Ten film ma smak słodkiej, dyniowej latte. Ten – pomarańczy z rozgrzewającej herbaty. Otulają ciepłym kocem melancholii. Sprawiają, że musisz „rozchodzić” je na spacerze po dywanie liści ze ścieżką dźwiękową filmu na uszach. Internet pełen jest list filmów „najlepszych na jesień”, więc od razu ostrzegę Was, czego na mojej liście nie znajdziecie. Nie ma co…
-
Miła. Część 3.
Siedziałam zwinięta w ciasny kłębek, zagryzając zęby na złość podmuchowi wiatru, który nie miał prawa gościć w nieistniejącym okresie przejściowym. Pewnie byłoby mi mniej lodowato, gdybym nie siedziała na gołym betonie, ale kupowanie krzesełka po okresie plażowania wydawało się czystą głupotą. Przezimować musiałam na pustym balkonie. Wrócić do środka nie mogłam, bo tam, na niskim…
-
Presja społeczeństwa i chore ambicje – Sapere Aude #3
“Kim chcesz zostać w przyszłości?” “Co zamierzasz robić po szkole?” “Zostaniesz lekarzem jak tata?” “Na jakie studia się wybierasz?” “Jak poszła Ci matura?” Każdy z nas usłyszał w swoim życiu chociaż jedno z tych pytań. Nasze otoczenie, rodzina, przyjaciele, ciągle ktoś próbuje nam doradzać. Mamy skupiać się na jak najwyższych wynikach, dobrych ocenach, wygranych konkursach,…
-
Miła. Część 2.
Miła urodziła się w małej wsi w samym środku Nigdzie, wokół pola, a wokół pól inne pola. Jakiś przypadkowy las, słońce nigdy nie zachodziło tam za horyzont, zawsze najpierw pożerał je las. Monotonię krajobrazu przełamywałaby droga, jedyna prowadząca do – a może raczej pozwalająca uciec z tego miejsca, wszyscy albo chcieli z, albo nie chcieli…