-
Co nas kręci, co nas zachwyca w kinie – recenzja filmu Alcarràs
Carla Simon („Lato 1993”) w swoim nowym filmie przedstawia widzom historię hiszpańskiej rodziny, która niedługo może stracić dorobek swojego życia – ziemię, którą uprawiają i która stanowi źródło ich dochodów. Brak spisanej umowy powoduje, iż nie jest ona ich własnością. Mimo to żyją z dnia na dzień bez względu na niepewne jutro. Lato spędzane przy…
-
Czy kino może jeszcze zaskoczyć widza? – rozmowa z Katarzyną Czajką-Kominiarczuk
Katarzyna Czajka-Kominiarczuk Krytyczka filmowa, socjolożka, historyczka, znawczyni popkultury. Prowadzi bloga „Zwierz Popkulturalny” i podcast „Jeszcze słowo”. Współprowadzi podcasty „ZVZ” i „Czytu Czytu”. Autorka książek, w tym poświęconych popkulturze – „Oscary. Sekrety największej nagrody filmowej” i „Seriale. Do następnego odcinka”. Na 13. FKA gościni dyskusji „Klapki na oczach. Promocja w branży filmowej”. Dlaczego film? Mam wrażenie,…
-
Naturalistyczny ”body horror” o aborcji – recenzja filmu ”Zdarzyło się”
Młoda dziewczyna, studentka literatury zachodzi w niechcianą ciążę. Ta sytuacja może przekreślić jej wszelkie plany i zaważyć na całym życiu. Dodatkowo jest w tym całkiem sama. Akcja toczy się w latach 60. Aborcja jest surowo zakazana i nikt nawet nie chce rozmawiać na jej temat. A co ma zrobić bohaterka, przed którą życie dopiero się…
-
Milczenie warte więcej niż słowa – recenzja filmu ”The Silent Twins”
„O milczących bliźniaczkach pierwszy raz usłyszałam w kwietniu 1982 roku, kiedy pracowałam w „Sunday Times” i relacjonowałam ich sprawę o podpalenie i kradzież. Proces był niezwykłym wydarzeniem. Bliźniaczki, małe i kruche, nie odezwały się ani słowem i wydały z siebie tylko kilka pomruków, które sąd uznał za przyznanie się do winy. Mogło się wydawać, że…
-
Artemisa Gentileschi. Autoportrety wielkich malarek. Odcinek 2
Artemisia Gentileschi malująca „Judytę zabijającą Holofernesa” Judyto, uwiecznij ten kadr Tu zegar spowalnia swój bieg Niech spełni się wola, już czas By krwawo zapienił się brzeg Niech błyśnie jaskrawo wśród fałd Gdy oczy wygaszą swój lont Od myśli uwolnił się kark Nie żałuj Judyto To błąd Artemisia Gentileschi – urodziła się 8 lipca 1593 roku…
-
Ukochane równanie profesora [Pociąg literacki – przystanek Azja Wschodnia]
Samsung. Suzuki. Huawei. Sushi. Kimchi. K-pop. Anime. Mangi. Ryż. To pewnie jedne z wielu skojarzeń, które przychodzą nam do głowy jako pierwsze, gdy myślimy o państwach wschodnioazjatyckich, takich jak Korea Południowa czy Japonia. Ostatnimi czasy fascynacja tym regionem wśród ludzi zdecydowanie wzrosła, m.in dzięki skokowi popularności koreańskich zespołów popowych, takich jak chociażby BTS. Różnego rodzaju…
-
Rozmówki bez słów
Znali się, choć nigdy nawet nie rozmawiali. Codziennie wychodzili w swoich grupach na papierosa podczas przerw, ale jeszcze nie zdarzyło się, aby choć pożyczyli sobie zapalniczkę. Wymieniali tylko spojrzenia i ciepłe uśmiechy. Taki ich niemy dialog. Na dzień dobry – uśmiech z prawego kącika warg. Na do widzenia – skinienie głowy. Poza nimi nikt tego…
-
Problemy szkolnictwa [Sapere Aude #1]
Polskie szkolnictwo cenione było na arenie Europy już od czasów średniowiecza. To właśnie w Polsce powstał jeden z najstarszych uniwersytetów – Uniwersytet Jagielloński, znany i wciąż doceniany na całym świecie. Polska edukacja, przeżywała jednak swoje wzloty i upadki, zależnie od bieżącej sytuacji politycznej. Ostatnio coraz częściej mówi się o planowanych na jesień strajkach nauczycieli. Spór,…
-
Anna Bilińska. Autoportrety wielkich malarek. Odcinek 1
Z postacią kobiecą (w dodatku malarską) Szanując wrażliwość właściwą dla stanu Histerię tworzenia, ogólną migrenę Szkicuje zaciekle kolejne wcielenie Postronny bezwstydnie przygląda się warstwom Sukiennym, próbuje coś sczytać z ich braku To płótno ostatnie jak bukiet weselny Dobrane pod kolor bezbarwnej palety Anna Bilińska – urodziła się w 1854 roku w Złotopolu (obecnie na terenie…
-
Religia miłości
1. Któregoś dnia, z puchatego obłoczka przepełnionego miłością Bożą, Adama przypadkowo zdmuchnęła przelatująca chmurka. Spadł na położoną niżej puchową pierzynkę. Wytrącona ambrozja również leciutko opadła na powierzchnię. Został jakby wyrwany z transu, rozejrzał się i postanowił, zamiast podfrunąć na świetlisty puch, przejść się w stronę widnokręgu. Nigdy nie zastanawiał się, co tam może być. Szedł…