-
Siedem minut w niebie
31.10.2137, Klęskowo Stare // 21:40 Diarki nie chciał grać w Siedem minut w niebie. Nie chciał w ogóle być na tej domówce, bo w głowie miał jedynie wspomnienie rozbitej głowy Fletchera, którego pozostałości zbierano z licealnego korytarza jeszcze parę godzin temu. A ze wszystkich dostępnych możliwości, Diarki najbardziej nie chciał trafić do ciemnej szafy sam…
-
Miła. Część 3.
Siedziałam zwinięta w ciasny kłębek, zagryzając zęby na złość podmuchowi wiatru, który nie miał prawa gościć w nieistniejącym okresie przejściowym. Pewnie byłoby mi mniej lodowato, gdybym nie siedziała na gołym betonie, ale kupowanie krzesełka po okresie plażowania wydawało się czystą głupotą. Przezimować musiałam na pustym balkonie. Wrócić do środka nie mogłam, bo tam, na niskim…
-
Ręka Szatana. Odcinek 4.
Wanda Naumienko nie mogła kryć zadowolenia, gdy wraz z Janem Reddawayem złożyli ostateczną wersję rubryki w gabinecie redaktora. Pycha i brak poczucia winy okultysty, o których później dokładnie opowiedział jej towarzysz, tylko umocniły ją w przekonaniu, że zupełnie słusznym postępowaniem będzie opublikowanie informacji o jego winie. Bo choć sam o to prosił, podsuwając pod nos…
-
Ręka Szatana. Odcinek 3.
Wanda Naumienko stanęła przed wejściem do kamienicy na ulicy Twardej. Dziennikarce niełatwo było ustać w miejscu choćby na moment, bo pęd nagromadzonych na ulicy przechodniów, których głowy często ozdabiały jarmułki, wyciągał ją z powrotem w kierunku placu Grzybowskiego. Kobieta lawirowała chwilę między stojącymi u wejścia ludźmi i w końcu weszła do środka. Wnętrze budynku prezentowało…
-
Ręka Szatana. Odcinek 2.
Jan Reddaway z niemałą ulgą pozwolił sobie na chwilę odpoczynku w domowym fotelu. Nie trwało to jednak długo, bo już po chwili jego głowę zaczęły wypełniać myśli na temat dzisiejszej sprawy. Spojrzał z irytacją na świeżo zaparzoną filiżankę kawy, której aromat nagle przestał sprawiać mu przyjemność. Na domiar złego usłyszał dzwonek do drzwi. Z rozdrażnieniem…
-
Rozmówki bez słów
Znali się, choć nigdy nawet nie rozmawiali. Codziennie wychodzili w swoich grupach na papierosa podczas przerw, ale jeszcze nie zdarzyło się, aby choć pożyczyli sobie zapalniczkę. Wymieniali tylko spojrzenia i ciepłe uśmiechy. Taki ich niemy dialog. Na dzień dobry – uśmiech z prawego kącika warg. Na do widzenia – skinienie głowy. Poza nimi nikt tego…
-
Ręka szatana. Odcinek 1.
Sala stopniowo wypełniała się trzeszczącym w uszach gwarem. Wytwornie ubrane kobiety i postawni partnerzy bez pośpiechu zajmowali miejsca, nie zauważając obserwującego ich mężczyzny. Trudno było się dziwić – podglądacz nie wyróżniał się właściwie niczym. Jego przyklepane włosy i obleczona może nazbyt grubą warstewką tłuszczu twarz czyniła z gapia niezauważalną kroplę w morzu zachwyconych wnętrzami Teatru…
-
Religia miłości
1. Któregoś dnia, z puchatego obłoczka przepełnionego miłością Bożą, Adama przypadkowo zdmuchnęła przelatująca chmurka. Spadł na położoną niżej puchową pierzynkę. Wytrącona ambrozja również leciutko opadła na powierzchnię. Został jakby wyrwany z transu, rozejrzał się i postanowił, zamiast podfrunąć na świetlisty puch, przejść się w stronę widnokręgu. Nigdy nie zastanawiał się, co tam może być. Szedł…
-
Dom z papieru po niemiecku, czyli historia ”Kapitana z Köpenick”
Słyszeliście żart o tym, jak to zwykły szewc dokonał aresztowania burmistrza, przejmując kontrolę nad miastem, a następnie ulotnił się z miejsca zdarzenia, zabierając ze sobą znaczną sumę pieniędzy? Prawdopodobnie nie, zresztą nic dziwnego, bo o ile mi wiadomo, póki co nikt jeszcze takiego żartu nie wymyślił. No dobra, koniec żartów, bo to wcale nie jest…
-
Krótki tekst o przetrwaniu – o historii Ukrainy w ramach cyklu Krótkie Historie, część 1
Nie pierwszy to raz wojna targa Europą, a Ukraina bohatersko stawia czoła brutalnym najeźdźcom. Oto krótki tekst o przetrwaniu, czyli historia Ukrainy ku pokrzepieniu serc. Nie tylko niebiesko-żółtych. CZĘŚĆ 1 Dawnymi czasy, jak pewna wieść niesie, czterech podróżnych zabłądziło w lesie. Wszyscy pochodzili z tej samej rodziny, a byli to bracia Kij, Szczek i Choryw,…